Radiowa Trójka to stacja ośmielam
się stwierdzić kultowa. A już na miano kultowej zasługuje zapewne Lista
Przebojów Programu Trzeciego. Wprawdzie nie mam nałogu słuchania jej każdego
tygodnia, śledzenia spadków i skoków, ale nadal jest to dla mnie źródło dobrej
muzyki. A także sentymentu, bo przed dobą Internetu spisywało się wykonawców i
tytułu, nagrywało najlepsze utwory. Jednak nie jestem osobą, która bez radia i
Listy żyć nie może. Taką jest za to Marek Niedźwiecki, dla którego radio jest
całym życiem, o czym pisze w książce Nie
wierzę w życie pozaradiowe (Wyd. Agora, Warszawa 2011).
Książka Marka Niedźwieckiego to
oczywiście opowieść o jego wielkiej miłości do radia, o początkach tej nieustającej do dziś fascynacji. Wspomina
pierwsze zauroczenie radiem, listy przebojów, które słuchał i oczywiście dokładnie
zapisywał, nie opuszczając żadnego notowania (oprócz tego, które wypadło w
dzień jego studniówki, ale tu znalazł godnych siebie zastępców). Ale nie tylko.
To też swego rodzaju forma autobiografii. Piszę swego rodzaju, bo Niedźwiecki
nie jest osobą, która lubi o sobie mówić, zdradzać największe tajemnice,
ujawniać życie prywatne. Oczywiście w książce jest mowa o jego dzieciństwie,
młodości, czasach studenckich. O najbliższych członkach rodziny autora, ale to
wszystko przedstawione jest w sposób bardzo subtelny, skromny, a jednocześnie
niepozbawiony poczucia humoru.
Fascynacja radiem i muzyką mogła
doprowadzić młodego Niedźwieckiego do tylko jednego wniosku - że chce pracować
w radiu i z nim związać swoją przyszłość. Do tego stopnia, że studia na
łódzkiej Politechnice wybrał ze względu na aktywnie działające Studenckie Radio
Żak. Nie będę tu zdradzać jego drogi do jednego z najbardziej znanych głosów
radiowej Trójki, bo o tym sam świetnie pisze w książce. Chcę jedynie zaznaczyć,
jak istotny był to i nadal jest element jego życia. Istotny, chyba raczej
najważniejszy.
Niedźwiecki nie tylko spotykał
się z niesamowitymi osobami, przeprowadzał wywiady ze świetnymi muzykami,
dzielił się ze słuchaczami swoimi odkryciami i fascynacjami. Pozazdrościć mu
mogę (i czynię to bezwstydnie) jego niesamowitych podróży. Stany Zjednoczone,
Indie, Kanada, Francja, wreszcie Australia i wiele innych niezwykłych miejsc.
Okruchy wspomnień z tych wypraw również znalazły się w jego książce. Dodatkowo
zdobią je rankingi najlepszych miejsc do zobaczenia w danym kraju i zdjęcia.
Zresztą zdjęcia stanowią ozdobę całej publikacji, jak również fragmenty z
pisanego przez Marka Niedźwieckiego od lat pamiętnika.
Nie
wierzę w życie pozaradiowe
pochłania się błyskawicznie. To naprawdę fascynująca relacja z życia
niesamowitego człowieka. Ma jednak jedną wadę, dość sporą - jest stanowczo za
krótka. Tym bardziej, że dla mnie, oprócz opowieści z życia radiowca, jest to
przede wszystkim piękna opowieść o samotności jako sposobie na życie. O wyborze
takiej drogi, która przynosi spokój, ucieczkę od bólu i rozczarowań. I która
daje szczęście. Zawsze bowiem jest muzyka, która uszczęśliwia ludzi.
A na zakończenie pierwsza 10 Listy Przebojów Programu
Trzeciego notowania nr 1609:
1. T. Love Lucy Phere
2. Lao Che Zombie
3. Hey Do
rycerzy, do szlachty do mieszczan
4. Adele Skyfall
5. Metallica When a blind man cries
6. Luxtorpeda Gimli
7. Maria Peszek Ludzie
psy
8. Kim Nowak Mokry
pies
9. Dead Can Dance
Opium
10. Skubas Linoskoczek
|
Uwielbiam Trójkę, bo Trójka to dom, chociaż trcohę odległy i niezmaterializowany, ale ja zostawiłam tam jakąś część siebie. Rozpoznaję ciepłe głosy radiowców, chętnie piszę i z uśmiechem odczytuję lub odsluchuję odpowiedzi. To naprawdę wspaniałe, że w dzisiejszych czasach jest jeszcze stacja, która posiada taką interakcję ze słuchaczami i niewątpliwie stawia ich na pierwszym miejscu.
OdpowiedzUsuńPierwsza przeczytana w tym roku. Kocham Trójkę, a pan Marek jest dla mnie bardzo, bardzo bliską osobą.
OdpowiedzUsuńsQrko, zapraszam do odpowiedzi na kilka pytań które znajdziesz u mnie na blogu w ramach zabawy Liebster blog. Będzie mi bardzo miło, jeśli znajdziesz czas i chęć i zdecydujesz się wziąć udział :)
OdpowiedzUsuńWolę radio niż telewizję. Za równo po jednej, jak i po drugiej stronie! Trójka, kultowa. Jednym Słowem. Słowo Daję!
OdpowiedzUsuń