sobota, 19 lutego 2011

Na stos!

Pierwszy oficjalny stos na blogu. Skromniutki i jego uzbieranie zabrało mi trochę czasu, ale uwzględnia tylko książki, które są moje i tylko moje (pożyczone i biblioteczne muszą przeżyć bez uwieczniania).
Ponieważ wszystko ładnie widać to napiszę jedynie, że "Ostatnia noc w Twisted River" to prezent od brata i mój pierwszy Irving, książkę Andrzeja Franaszka wygrałam w konkursie "Tygodnika Powszechnego" z czego cieszę się do tej pory niezmiernie, a pozostałe trzy kupiłam podczas przymusowej wizyty w Krakowie. Wszystkie czekają na przeczytanie i niech będą cierpliwe, bo to trochę potrwa :)

10 komentarzy:

  1. Piękny zestaw nowych zdobyczy, zapowiadają się ciekawie. Nawet aniołek uśmiecha się radośnie w ich towarzystwie.
    Najbardziej niecierpliwie będę wyglądać Twojej recenzji książki Magrisa.
    Gratuluję Ci nagrody w konkursie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki tam skromniutki:))) Lubie takie właśnie stosiki, bo wtedy wiem, że książki niedługo będą recenzowane na blogu:)

    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Duże stosy mnie przerażają. Ten jest w sam raz - bo Twój:)
    Miłej lektury:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem recenzji Irvinga i Franaszka.
    Bardzo miły stosik :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że nie tylko ja ciekawa jestem recenzji Irvinga. Ja też nie miałam jeszcze przyjemności czytania. Nic tak nie pachnie jak nowa książka, cokolwiek ktoś wprost i dwuznacznie o zapachu druku pomyśli:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny mały stosik. Chciałabym, żeby moje stosiki były tak małe :). Niestety zazwyczaj książki kupuję hurtowo i czasami się zdarza, że żałuje wydanych pieniędzy... Nawet jeśli książka kosztowała mniej niż 10zł.

    PS. Zapraszam na mojego bloga:
    obsessive-reader.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny stosik :)
    Mój ostatni jest ogromny i mnie samą przeraża objętością ;)
    Czekam na recenzje Irvinga, którego ostatnio jestem wielką fanką.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki za wszystkie komentarze. Niestety, nie wiem kiedy recenzje książek ze stosu pojawią się na blogu, bo przede mną jeszcze kilka innych lektur. Ale wiecie jak to jest :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Stos godny pozazdroszczenia :) Nieśmiało dodaję do obserwowanych, czekam na recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładnie się prezentuje, ten twój stosik :)

    OdpowiedzUsuń